Tak, dokumentujcie, a chłopakowi życzę powrotu do zdrowia. Wiesz Pawle - potrzebne jest też pokazanie tych dobrych policjantów, co się wstydzą za swoich kolegów po fachu. Jeśli ci co pracują będą się bać mówić poproście tych na emeryturze o komentarz.
Szukacie ofiar pobicia, szukacie sprawców pobicia. Zastanawialiście się kto przygotował ten scenariusz, kto wydał rozkaz, bo ot tak samo się to nie wyreżyserowało, policjanci musieli być przeszkoleni pod tym kierunkiem, dostać wytyczne bo wiedzieli gdzie się ustawić, gdzie zrobić blokady, kogo wspierać i kogo bić !!!
Młody wykształcony człowiek. Raczej niepozornej postury, miły, Drugi kierunek studiów. Grzeczny. rzeczowo relacjonuje przebieg bestialskiego bicia.
Ten co lał szturmową pałą, odziany w rynsztunek żółwia, robił z sadystyczną wręcz konsekwencją. Nie walił po plecach. Plecy Krzysztofa chronił czerwony plecak. Lał po rękach, nogach. tam boli najmocniej. Metodycznie.
Raz, potem drugi.
Krzysztof próbował uciekać, odbiegł kilkadziesiąt metrów, jednak inny policjant zasłonił mu drogę ucieczki. Nagonił na oprawcę.
Sadysta podszedł do rannego i po raz drugi lał pałą. Pozostali kompani przeszli obok, pomaszerowali w głąb ul. Nowowiejskiej.
Ranny chłopak pozostał pod murem.
"patriotyzmu nauczyli mnie rodzice, przekazali co godło i barwa. Dziś są pełni niepokoju czekają na rozwój wypadków. Boją się o mnie, o mój dalszy los. Namawiają abym zapomniał o tym zdarzeniu. Ja cięgle się waham, Złozyc zawiadomienie czy dać z tym spokój "
Fragment notatki urzędowej: „Podczas służbowej interwencji w restauracji Glorietta będący w stanie nietrzeźwości Łukasz H. powiedział do mnie i sierżanta Marka H., że obaj jesteśmy głupsi, niż ustawa przewiduje. Ponieważ wymieniony nie potrafił dokładnie wskazać o jaką ustawę mu się rozchodzi, dlatego byliśmy zmuszeni użyć w stosunku do Łukasza H. pałki służbowej (…)”.
Ta przestępcza organizacja musi być niezwłocznie rozwiązana
i zastąpiona jednostkami straży obywatelskiej. Oni gotują na przyszłą tyranię. Są w tym kierunku szkoleni i tresowani, aby zabijać i zniewalać obywateli kraju, co do którego nie ma żadnych wątpliwości, iż znajduje się na drodze do tyranii.
Bohaterowi i patiocie polskiemu życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. Ojczyzny jest z Pana duma.
Czy jesteście (NE) w stanie ustalić źródło nieprawdziwej informacji o delegalizacji Marszu Niepodległości? Miasto?Policja?TVN? Kto był pierwszy? I jak ta informacja wpisuje się w czasie w policyjne prowokacje na całym mieście.
gdyby jakiś policjant był na prawdę dobry sam by przyszedł i wyraził żal, wstyd za kolegów po fachu. Dlaczego ich nie widać? Boją się? Co to za policjanci, którzy się boją? Na pewno nie dobrzy. Mogą być dobrymi ludźmi, ale nie dobrymi stróżami prawa.
"Boją się o mnie, o mój dalszy los. Namawiają abym zapomniał o tym zdarzeniu. Ja cięgle się waham, Złozyc zawiadomienie czy dać z tym spokój "
U rodziców włączył się wyuczony "mechanizm przeżycia w PRL". Tak reagują na zagrożenie osoby "po złych przeżyciach". Zróbcie, droga Redakcjo NE to, o czym wspomniano, czyli Komitet Obrony Demonstrantów. Pzdr
jasne, spróbujemy to zrobić jutro, przy okazji wizyty w KSP. O to nikt nir pytał, a według pierwszych informacji za TVN, zawinił urzędnik magistracki. Dopytamy czy dowodzący akcją dostali ok. 15.00 oficjalną decyzję, zgodną z Ustawą o zgromadzeniach;
Art. 12. 1. Zgromadzenie może być rozwiązane przez przedstawiciela organu gminy, jeżeli jego przebieg zagraża życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach lub gdy narusza przepisy niniejszej ustawy albo przepisy ustaw karnych, a przewodniczący, uprzedzony o konieczności rozwiązania zgromadzenia, wzbrania się to uczynić.
2. Rozwiązanie zgromadzenia na podstawie ust. 1 następuje przez wydanie decyzji ustnej, poprzedzonej trzykrotnym ostrzeżeniem uczestników zgromadzenia o możliwości jego rozwiązania, a następnie ogłoszonej przewodniczącemu w obecności zgromadzonych, której nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności. Decyzję tę doręcza się organizatorowi na piśmie w terminie 24 godzin od jej podjęcia.
3. Organizatorowi oraz uczestnikowi zgromadzenia przysługuje prawo odwołania się od decyzji w sprawie rozwiązania zgromadzenia w terminie 3 dni od dnia rozwiązania zgromadzenia; przepis art. 9 ust. 4 stosuje się odpowiednio.
tak, chłopaka z flagą zaatakowanego na ul. Nowowiejskiej. Kontestacja to zdarzenie sfilmowała. My mamy tez swoje /tu prezentowane / materiały z tego zajścia.
A cóż takiego szczególnego jest w "dobrych policjantach", żeby aż ich pokazywać przy okazji omawiania bestialstwa tych złych? Przecież każdy policjant powinien być dobrym policjantem, bo taka powinna być jego rola. Chronić obywatela - to powinien każdy policjant.
Wajda pokazał w filmie "Katyń" "dobrego" Sowieta. Tylko po co? Przecież nie o tym powinien opowiadać film "Katyń", Ze byli niby też "dobrzy sowieci".
Daruj sobie tych "dobrych "policjantów. Chcemy jak najwięcej prawdy o Marszu, bo "dobrych" policjantów zaprezentują na mendia ile wlezie!
Wiesz o co chodzi? chodzi o to by pokazać, ze nie jesteśmy przeciw policji - tej dobrej, która się nie psi i widzimy w nich sojusznika do walki z Systemem. Nic na siłę, ale nie ma co walić w bęben - patrz perspektywicznie - piętnujmy bestialstwo i w h ... granie, ale tam gdzie są OK mówmy JESTEŚCIE OK.
Wypowiedź rzecznika prasowego policji ma jednoznaczny wydźwięk.
Poszkodowani (pobici przez policjantów) mają się zgłosić na policję by ta im przedstawiła ..zarzuty ;) Czyli faktycznie powinno to brzmieć : jak chcesz to się zgłoś, ale bądź pewny że zrobimy wszystko by to tobie udowodnić działanie niezgodne z prawem. Po naszej stronie jest prokuratura, rozgrzani sędziowie n i tłum ucholi gotowych zeznać wszystko co im się każe. W tym stanie rzeczy tylko człowiek upośledzony umysłowo posunąłby się do takiego kroku.
Tak jak panuje POzorna demokracja, tak i mamy taką samą POzorną sprawiedliwość opartą o równie POzorne prawo.
Najprostszej rzeczy nie jesteśmy w stanie udowodnić (podjęcie decyzji o delegalizacji marszu sprzeczne nawet ze zdrowym rozsądkiem). A sugeruje się poszkodowanym zgłaszanie na policję ich działań niezgodnych z prawem.
Zniszczą takiego delikwenta i to dosłownie. Namawiającym do tego pozostanie tylko moralny kac.
Nie działali by w ten sposób gdyby nie czuli "pleców" za sobą. Oni dobrze zdają sobie sprawę z naszej bezsilności i kpią z nas w żywe oczy.
Prawda jest taka, że tworzony system jest bardziej niebezpieczny niż poprzedni bo tworzy się go na wzór poprzedniego. Tyle że go "zaktualizowano" naprawiając luki istniejące poprzednio.
Myślę, że za prowokacje i ataki policji odpowiada kierownictwo komendy stołecznej policji i osobiście człowiek o nazwisku Mularz będący komendantem tej komendy oraz jego zastępcy.Mularz to były funkcjonariusz ZOMO bez jego wyrażnej zgody podlegli mu funkcjonariusze nie dokonywaliby bestialskich napadów na przechodniów.Ciekawe czy posłowie PIS zainteresują Sejm i inne władze działalnością w/w Mularza.
Proszę podać mozliwość przekazania choć drobnej kwoty pienięznej dla studenta, o którym mowa w artykule. Komentarz do faktu pobicia Krzysztofa i innych uczestników Święta Niepodległości jest oczywisty. Dodatkowo mam nieodpatre wrażenie , że już to kiedyś przeżyłam, tak jakby czas cofnął się o 30 lat.... Proszę rozważyć, czy nie można byłoby utworzyć specjalnego konta aby można było wpłacać pieniądze na rzecz ludzi, którzy doświadczyli tak strasznej przemocy ze strony policji, niestety - polskiej policji...... Bardzo wspólczuję Krzysztofowi, bardzo
chyba jednak to starcie buldogów...pod kołdrą naszej niepodległości
Ktoś zaplanował taki lub podobny przebieg wypadków.Wygląda,ze na bardzo wysokim szczeblu skoro posłużono się policją i to tajną.Doskonały moment na stworzenie skutecznych środków obronnych na przyszłość.Trzeba iść do końca za ciosem i nie odpuścić tego co wydarzyło się ostatnio.Wielu z tych którzy pracują w mediach ponosi winę za całokształt zdarzeń od 2007r,za wcześniejszą postawę wobec spraw dekomunizacji i ujawniania wstydliwych tematów kolaboracji z systemem.Dzis zbieramy owoce.Pozwoliliśmy odrosnąć tej hydrze.Jutro może dobrać się do naszych gardeł.Wierze naiwnie - ponownie ,ze wielu spośród Was ma szczere intencje nie jest kolejnym Dawidem Warszawskim,dla którego w przeszłości wielu z Nas nadstawiało głowę i własne życie.Życzę Ci Pawle i Twoim współpracownikom, byście nie stali się owymi Dawidami...
wiesz Andrzeju ,prawie takich samych slow użyła moja Mama gdy zostałem zwolniony z wiezienia w 1982 r.Bylem aresztowany za całokształt podczas strajku w Hucie Katowice oraz za wkład w nieposłuszeństwo ówczesnej władzy.Zapewniam Cie ,ze instruktorami tych współczesnych bandytów w mundurach lub bez, są nadal Ci sami wypróbowani towarzysze,ich synowie i wnuczki.Zaniedbaliśmy wiele i mamy rezultaty.Znów trzeba zaczynać od nowa...
bo przyzwyczaja się na dobre i będzie ich coraz więcej..(milicjantów)..Też jestem ich ofiarą, roztrzaskali mi głowę i postawili zarzuty że niby to ja wspólnie i w porozumieniu z osobami których nie znam, napadłem i pobiłem trzech (milicjantów) po napadzie którym jeden z nich doznał obrażeń w postaci zasinienia naskórka twarzy!..po trzy krotnym uderzeniu pięścią w twarz oraz dwu kopnięciach w twarz!!!..Sąd zasądził areszt w którym spędziłem 1mc i grozi mi do 10lat więzienia!!!..mimo 5ciu świadków zdarzenia w tym major WP sąd nie daje wiary a prokurator zastrasza świadków mówiąc ze za te zeznania mogą podzielić mój los...wiec nie mam łatwej drogi...ale nie odpuszczę choćbym miał do Strasburga jechać.,
wokacyjne działania policji miały spowodować śmierć dziesiątków, a może nawet i setek ofiar wśród mieszkańców Warszawy
* * *
Postbolszewicka mafia w rządzie Tuska chciała wywołać w czasie Marszu Niepodległości krwawe zamieszki w Warszawie! Działała wspólnie z władzami miasta Warszawy, które wyraziły zgodę na kontrmanifestacje w miejscach blokujących możliwość spokojnego przejścia uczestników Marszu Niepodległości po wcześniej zaplanowanej trasie przemarszu.
Warto przy tym zauważyć, że tegoroczny Marsz Niepodlegości był prawdopodobnie największą od 1918 roku polską manifestacją patriotyczną. Według ostrożnych szacunków, w tej pokojowej manifestacji protestującej m.in. przeciwko postsowieckiej mafii w III RP — wzięło udział około 100.000 osób.[i]
Znany polityk Romuald Szeremietiew, zacytował na swoim blogu list żołnierza do policjantów w Warszawie zatytułowany "Głos żołnierza"[ii]. W liście tym możemy m.in. przeczytać, że:
"Gdybyśmy się zachowali wobec niego [tłumu — przyp Andy] tak, jak Policja blokująca wejście na Plac Konstytucji (potem też wyjścia), to pożylibyśmy może z godzinę."
Policyjne prowokacje w wielu miejscach Warszawy
To wyraźnie widać zarówno na szkicach pokazujących miejsca koncentracji policji oraz tych blokad jakie policja ustanowiła. Blokad powstrzymujących jedynie spokojnych uczestników Marszu — a nie zamaskowanych bandytów i policyjnych prowokatorów atakujących ludzi na ulicach.
"Trzecie pytanie. Żalicie się, że Wam zabronili lać z gładkiej lufy w taki tłum? Czy Wyście do reszty oszaleli? Widzieliście kiedyś, co się dzieje z kilkutysięcznym tłumem, który usłyszy strzały z broni palnej? Nie wiem, czy starczyłoby w Warszawie karetek, żeby wywieźć stamtąd wszystkich stratowanych. A jakby ruszyli np. w Waszą stronę, to wątpię żeby ktoś 'brał jeńców‘".
A na Marszu Niepodległości w Warszawie ten tłum liczył niemal 100 tysięcy osób, w tym rodziny z dziećmi! Policyjna banda postbolszewickich oprawców z PO — chciała setki z tych osób skazać na śmierć.
Marian Kowalski, rzecznik ONR, na gorąco po Marszu Niepodległości
* * *
Marian Kowalski, rzecznik ONR, na gorąco po Marszu Niepodległości
"Stało kilku zamaskowanych ludzi, którzy rzucili petardę w stronę policji. Policja przypuściła atak, MIJAJĄC ICH I ZACZĘLI BIĆ DWIE STARSZE PANIE."
"Dlaczego władze Wa-wy wydały zgodę na dwie manifestacje w tym samym miejscu, w tym samym czasie?"
"To była prowokacja od początku do końca" -- z Marianem Kowalskim, rzecznikiem ONR, współorganizatora Marszu Niepodległości oraz uczestnikiem Marszu rozmawia Paweł Chojecki, redaktor naczelny miesięcznika "idź Pod Prąd"
Jest to typowe dla krajow totalitarnych, kiedy poszkodowani zastraszeni ludzie przez rezimowe policyjne bandy boja sie dopominac sie o swoje prawa by nie narazic siebie jak i rodzine na zemste, szykany a moze i na smierc.
Okazanie obojetnosci na brutalnosc policji jest przyzwoleniem na przemoc i bezkarnosc policyjnych brutali, musimy byc solidarni w zwalczaniu przemocy przez tych, ktorzy ktorzy maja dbac o porzadek
i sa oplacani przez podatnikow.
Niedawno byli wybrani do sejmu i senatu ludzie, ktorzy dostali mandat zaufania od Polakow i powinni byc zainteresowni tym przypadkiem. Proponawalabym rozeslac e-maile do kazdego posla i senatora wraz z linkiem do filmu i zadac zaangazowania sie do pomocy w tej sprawie.
Oglosic liste poslow i senatorow, ktorzy odpowiedzieli a tych ktorzy zignorowali umiescic publicznie na czarnej liscie.
Coraz bardziej wyglądacie na porządnych ludzi. Nie dziwcie się ostrożności. Kilka razy w życiu rewidowałem swoje poglądy. Jestem z wami.
Panie Pawle jak następnym razem idziecie we dwóch (czy sam) do jakiegokolwiek rzecznika to może dobrze byłoby zrobić sobie podstawową listę pytań na kartce albo przedyskutować między sobą ewentualne odpowiedzi i jak zaatakować, zmusić do konkretnej odpowiedzi „tak – nie” , lub zapędzić w kozi róg (sorki strasznie długie zdanie).
"... dostali mandat zaufania od Polaków " - no bez przesady.
"... liste poslow i senatorow, ktorzy odpowiedzieli" - oj króciutka ta lista powstanie, króciutka.
Ja mam inną teorię. Wydarzenia 11 listopada miały inny kontekst i przede wszystkim powód.
moim zdaniem miało być to zbrojne przeciwstawienie się kształtowaniu nowej opozycyjnej siły społecznej, a w konsekwencji nowej opozycyjnej, mimo iż pozaparlamentarnej partii. Siły Narodu, autentycznego ruchu oporu.
Władze doskonale wiedziały i wiedzą jaka w Narodzie jest siła, więc na wszelki wypadek, odpowiedziały siłą, dla zasady.
Na obecnej scenie politycznej, nie ma miejsca dla autentycznej opozycji. Była wprawdzie jedna, zawodowa. Jeszcze do niedawna parlamentarna, codziennie się wykruszającą.
Przecież człowiek prawdę pisze. Kierowanie do zakładów psychiatrycznych ludzi o odmiennych poglądach jest domeną komunistycznych służb bezpieczeństwa. Pan jesteś z nimi związany?
Czy tez uważa, że są tematy tabu? Nie jest to nowością, w przeszłości takim tabu był np. Bolek czy stół z kantami.
wszelkie hamulce moralne, w tym kac po czasach kiedy nazywali się MO, zanikły. Rozpoczynają terror na nowy rachunek. Na gruncie sądowym są zwycięską stroną w totalizującym się kraju. Tu jest ta przewaga POlicji w każdym ustroju: napady i rozboje bądą kwalifikować jako interwencję policyjną.
Pobity nie dokonał obdukcji, pozamiatane, film nie wystarczy, świadków nie będzie, policjanci nie będą przeciw sobie zeznawać. Sąd uzna iż nie ma dowodu na to iż szkoda, złamanie zostało dokonane wtedy przez policję. Biegły sądowy uzna iż nie mogło dojść do złamania w takich okolicznościach. Widać "faszysta" sam se złamał rękę żeby dowalić władzy ludowej i szkalować socjalizm ustroju tuskowskiego.
A jak nawet wygląda na bandytę, to co, może policja takiego delikwenta bić?
Jak widać komunizm jest zakodowany głęboko w podświadomości, jeśli padają takie słowa jak w w/w cytacie.
Gwoli wyjaśnienia-
POLICJA NIE MA PRAWA NIKOGO BIĆ!!!!! A TAM, GDZIE POLICJA BIJE NA ULICY KOGOKOLWIEK-CZY WYGLĄDAJĄCEGO CZY TEŻ NIE WYGLĄDAJĄCEGO NA BANDYTĘ- W TAKIM KRAJU JEST TOTALITARNE BEZPRAWIE!!!!
Zgadzam sie z Panem, ze byl to probny poligon. Zobaczyli ile faktycznie ludzi maja przeciw ..
Ktos na tych tam co sa w sejmie i senacie zaglosowal kierujac sie tym czy tamtym jezeli o zaufaniu trudno mowic..
Ale trzeba zagonic ich do rzetelnej pracy - nie zrazajac sie tym ze lista wspierajacych bedzie krotka a reszta to zwykle zignoruje.
Ja bym byla uparta przy tym - zadac od ignorantow wytlumaczenia dlaczego nie zajma stanowiska w sprawie narodowej, biora wypasiona diete, pieniadze tych uciemiezonych a zreszta slubowali przypominac im o tym caly czas...
Jesli czarna lista poslow i senatorow bedzie dluga, to znaczy ze maja gdzies polska racje stanu i ich wyborcy powinni o tym wiedziec, by na nich wiecej nie zaglosowac.
Niech sie pokaza publicznie kim sa..o to chodzi.
Ja mam swoje typy wspierajacych i ignorantow ..i na pewno sie potwierdzi, obym sie nie mylila
ale należy udać sie na policję, najlepiej w obecności swiadków, bliskich przyjaciół, rodziny ale zawsze powinny też być osoby niespokrewnione, złożyć pełne zeznanie na temat nadużycia kompetencji i siły przez policje w dniu 11/11/2011 ... to jest raczej nieuniknione, jeżeli zamierza Pan nadal walczyć o słuszność sprawy ...
byłem w resorcie przez całe lata 90te i trochę dłużej i oni zawsze byli tacy sami ... dzisiaj mieszkam w Londynie i mam to wszystko w nosie ... ale tacy ludzie jak Pan przywracają moje czasy młodości ... chmurnej i durnej … gdy rzucliaśmy w zomo kamieniami i uciekaliśmy gdzie popadło ... może to jest metoda aby ci młodzi policjanci cokolwiek zrozumumieli ... może innej metody nie ma ??? ne wiem
wiem, że jeżeli zaczynamy się ukrywać we własnym kraju oznacza to ze ten kraj jest okupowany ... przez siły nam Polakóm kompletnie obce ... a podobno żyjecie w Polsce w kraju niepodległym ...
ja osobiście bym poszedł i oskarzył policje o nieuzasadnone użycie siły ... za komuny oskarżyłbym milicję :
Kimkolwiek jesteś, Ty który tu stoisz
Jakkolwiek życie układa się Tobie
Pamiętaj – żyjesz póki się nie boisz
Bo gdy się lękasz to jakbyś był w grobie
To co chcesz zyskać, czego nie chcesz stracić
Wszystko cokolwiek los Ci z czasem sprzeda
Ma swoją cenę i będziesz ją płacić
Lecz wolnej myśli – tej już za nic nie daj”
Zamierzam wracać do Polski z powodów rodzinnych i nie iwem czy to jest własciwe miejsce dla mnie bo zasmakowałem wolności a moi rodacy popadają w niewolę. Może Pan z lekcją złamanej ręki da nam jekichś drogowskaz ???
Myślę, że kazdy Polak powinien posiadać środki do walki zbrojnej. Nigdy nie wiadomo
kiedy Ojczyzna będzie wymagała obrony przed wrogiem, czy to wewnątrzym, czy zewnątrznym. Gromadzenie legalnych narzędzi obrony jest koniecznością, można przecież mieć gaz obezwładniajacy, paralizator, czy widły w garażu. Sa już cięzkie czasy, a będzie znacznie gorzej.
W awangardzie konfrontacji :)
Gospodarka przede wszystkim. Dziennikarz od zawsze, astronom z pasji, bloger z powołania. I zastępca naczelnego Nowego Ekranu