mi to mówić ale mógłbym powiedzieć a nie mówiłem decyzja sądu była jasna od początku skoro w 95r prawie 700tys protestów nie zrobiło żadnego wrażenia na tych panach to powiedzmy sobie jasno nawet gdybyście mieli dowody fałszerstw nagrane w HD fotografie zeznania itd itd ten sąd i tak by tego nie uwzględnił dlaczego ano dlatego że sądownictwo jak wiele innych środowisk systemu nigdy nie zostało oczyszczone z wpływów poprzedniego ustroju powiem więcej to prywatny folwark czerwonych dynastii na który nikt niema wpływu poza szefostwem tego układu panowie zrozumcie gracie z szulerami w gre której uczciwie wygrać się nie da to jest właśnie jak powiada pismo budowanie na ruchomych piaskach na zgniłych fundamentach skutek braku opcji zerowej w 89r by wygrać tę grę trzeba by cudu albo trzesięnia ziemi z tsunami uff kończę;)
Sędzinę Konopkę za doopę i postawić po drugiej stronie katedry - niech się broni. A do tego najwyższy czas zabrać się za procedurę przyjęcia na studia prawnicze (która woła o pomstę do nieba!).
Cieszę się, że nie tylko ja zauważam ten cyrk jaki nam się oferuje. W rozmowie z Rebeliantką z kryminału, w trakcie "kampanii" powiedziałem dokładnie to samo, że wybory były ustawione i że manipuluje się aby nie dopuścić ludzi spoza sitwy. Dlatego pewnych tematów nie poruszano i dlatego na przykład media nie podjęły sprawy ewidentnego oszustwa Trybunału Konstytucyjnego w kwestii ławników. Dziennikarze w swej ogromnej większości są płatnymi wyrobnikami, działającymi według instrukcji. Ten kryzys, który mamy obecnie, był zaplanowany i Tusk o nim przebąkiwał wcześniej. Instytucje państwowe są w rękach kasty szwindlerów a reszcie populacji wciska się kit.
Jest nieco (wielkie NIECO) inaczej. Państwo zawsze było takie jak obecnie. Coś jak zestaw kart w pokerze przed sprawdzeniem. Dopiero teraz pada nagłośnione „sprawdzam” , po czym następuje błędny wniosek że „państwo przestało spełniać.....”, bo wcale nie przestało a tylko się ujawniło wskutek nowych okoliczności. Czyż mieliśmy od II Wojny inne sądownictwo, czy tylko ujawnia się jego prawdziwy cel?
Czy naprawdę nikomu nic nie mówi milczenie Europy i „Ameryki” w sprawach tak strasznego a ewidentnego zakłamania naszych instytucji państwowych? Cóż to, nie wiedzą o tym na Zachodzie (ich wywiady z CIA na czele)? Nie wiedziały o zadłużaniu się Grecji?
Następuje taki etap orwellowskiej farmy, że nie da się już dalej kłamać zaprzeczając jej globalnemu istnieniu. Mam nadzieję, że to błąd w Ars Regia (Sztuce Władzy) a nie jej planowe działanie.
Teraz zamiast emocji i walki „o swoje” trzeba zgłębić, dlaczego państwo (właściwie cała cywilizacja) zostało w takim kształcie stworzone. Pora rozważyć, nie tylko cel tworzących państwo w takim kształcie, ale w ogóle cel takiego kierowania cywilizacją. Zagłębić się w historię z tym związaną. I dopiero po ogarnięciu umysłem celu przeciwnika (dokładnie jak w szachach) podjąć odpowiednie działania.
Przed przystąpieniem do działania, naturalnie wiarygodnym będzie przywództwo, które wykaże się znajomością celu i metod przeciwnika. Inaczej będzie prowadził ślepiec lub oszust w postaci kolejnego podstawionego Bolka.
Niech tym razem przywódca zda egzamin, bo będzie jak zawsze.
A za chwilę przyłączą nam Ojczyznę do Europejskiej Republiki Federalnej i staniemy się na przykład Weichsellandem (landem nad Wisłą)...
I co im zrobimy?
Jest nas mało, bardzo wielu śpi, reszta ma to gdzieś, bo oni "swoje płaszcze jakoś dostali, a w ogóle to jest na razie ciepło i póki co, nie ma czym się martwić.
przy czym miałem nieco więcej szczęścia niż Janusz Komór, bo przynajmniej postanowienie zostało uzasadnione - oczywiście nieprawidłowo
pytanie do NE - jakie postanowienie otrzymał NE w odpowiedzi na swój protest?
===========
… lecz powyższe uwagi są jedyne pretekstem do nieco gorzkiego stwierdzenia, że fakt, iż „wybory były ustawione” bynajmniej nie są powodem do tego aby NE poparł postulat jednomandatowych okręgów wyborczych (jedynej sensownej alternatywy wyborów w ramach list partyjnych)?
dokładnie tak - w przypadku naruszenia zarzucanego przeze mnie w proteście, SN powołuje się na oczywiście wadliwe postanowienie z 2007 r., a pewnie ta „linia orzecznictwa” ma korzenie jeszcze głębsze
zewsząd tylko kontrola i coraz większe zaciskanie pasa, ja myślę, że nie tylko nie mamy państwa ale również jako naród po cichu podstępnymi metodami jesteśmy eksterminowani...
{{ Rozwiązanie jest banalnie proste (...) - zabronić "kreowania pieniądza" w jakiejkolwiek formie.
Mało tego - skoro taka "sztuczka magiczka" isntnieje i jest dziś powszechnie używana - to przecież możemy jej użyć do finansowania państwa - zamiast do napychania kieszeni "kilku bagatym sykinsynom" - którzy KORZYSTAJĄ Z NIEJ OD WIELU LAT.
Nazwałem to proste rozwiązanie "teorią normalności" - i opisałem je szerzej tu:
Mówię tu o rzeczy podstawowej - o wyrwaniu się z ekonomicznej i faktycznej niewoli - o odzyskaniu wolności i kontroli nad bogactwem, które sami wytwarzamy - jako społeczeństwo, jako naród i jako jednostki.
Pieniądz to władza - a władza to pieniądz.
Państwo, społeczeństwo nie może funkcjonować - jeśli 90% jego wszystkich zasobów JEST WŁASNOŚCIĄ kogoś innego.
I taką atrapę państwa mamy dzisiaj - wszystko o czym pisze Paweł Pietkun to tylko dowody potwierdzające ten stan - III RP to atrapa państwa maskująca fakt, że żyjemy na jednym, wielkim "polu bawełny" - pracując w pocie czoła na naszych "panów"
PS. To gorsze i bardziej wyrafinowane niż matrix - bo tam maszyny fizycznie musiały się podłączyć do ludzkich mózgów - w prawdziwym świecie nie możemy ani odróżnić wroga (bo to ludzie - jak my - a nie maszyny) - ani nie możemy fizycznie odłączyć ludzi od matrixa - bo nie ma fizycznej ingerencji w ludzkie mózgi - taką rolę spełnia kolejna mistyfikacja: środki masowego przekazu
a jak Pan chce odzyskać coś - co oficjalnie i formalnie Pan posiada?
Przecież ci którzy mają rzeczywistą władzę - gotowi wsadzić nas wszystkich do zakładu pod pretekstem schizofrenii bezobjawowej - jeśli będzie taka porzeba - i reszta społeczeństwa jeszcze im przyklaśnie, jak nas pokażą w tv w kaftanie bezpeczeństwa jako niebezpiecznych psychopatów ;)
..jak Pan chce "wprowadzić posłów do sejmu" - kiedy nie będzie już żadnych wyborów!
Władzę w Grecji i Włoszech już przejęli ludzie bez żadnych wyborów - to już się zaczęło!
Nawet GDYBY miały się odbyć u nas "normalne" wybory - to ich nie dożyjemy - dosłownie przed chwilą mijałem już któryś z kolei (chyba 4ty) sklep na moim osiedlu, który jest likwidowany!
Przecież to nie przypadek! Już się zaczęło na dobre - napiszę o tym w kolejnej notce.
Właśnie na naszych oczach umiera (nie dosłownie jeszcze) drobna przedsiębiorczość - a więc ta grupa społeczna dzięki której żyjemy, która to wszystko utrzymuje, która tworzy prawdziwą wartość i dobrobyt.
Postępowanie sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne.
Proszę, pokażcie mi drugą instancję do której może odwołać się Komór i inni autorzy protestów wyborczych?
Czy dziwić się możemy, że Min. Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski, sprzedając suwerenność Polski Niemcom nie boi się odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu za złamanie Konstytucji i zdradę. A może sprzedaje własnie dlatego, że boi sie odpowiedzialności za coś innego?
A tam i tak 39% tych co głosowało jest zadowolone z wyborów więc wątpię że poszli by inaczej zagłosować jeśli by były anulowane wybory. Chyba że robicie to "dla zasady".
"Czy naprawdę nikomu nic nie mówi milczenie Europy i „Ameryki” w sprawach tak strasznego a ewidentnego zakłamania naszych instytucji państwowych?"
Instytucje państwowe Europy i Ameryki są nie mniej zakłamane !
UE miała być unią, tymczasem 2-3 państwa doją pozostałe "w imię unijnego dobra". Może z resztek przyzwoitości albo z wyrachowania dla zachowania resztek pozorów milczą. Raczej to drugie. I tylko Tusk drze mordę, że Polska pomimo ogólnego kryzysu nadal jest oazą najzieleńszą wyspą ze wszystkich zielonych. Reszta albo liże rany, albo kombinuje co i skąd tu jeszcze wydoić.
Polsce potrzeba przywódcy, który ją wywiedzie z tej ogólnoeuropejskiej "zielonej wyspy dobrobytu" bo w polityce nie ma czegoś takiego jak solidarność - każde państwo będzie się ratować bez oglądania się na to, że jego jedyny ratunek prowadzi przez pociągnięcie innych w otchłań. Niemcy oglądają się na kogoś ? Angela tylko patrzy by jak największe korzyści wyciągać dla Niemiec i tylko Radek Sikorski popłakuje publicznie by robiła to oględnie, a Tusk robi w gacie choć udaje twardziela.
Polska eksperymentowała z wieloma systemami rządów, aż osiągnęła formę demokracji znaną jako "Jeden Człowiek, Jeden Głos”. D. Tusk jest tym Człowiekiem; ma Głos.
Rowniez pisalem,ze te wybory byly ustawione.Gdyby nawet cudem wygralo PIS,wybory bylyby uniewaznione.Oni trzymaja sie starej,ubeckiej zasady"Tej wladzy juz nigdy nie oddamy".Dokladnie tak jak pisze Armitage44 - "gdybyście mieli dowody fałszerstw nagrane w HD fotografie zeznania itd itd ten sąd i tak by tego nie uwzględnił "
Podziwiam Egipcjan,Grekow,ktorzy walcza z determinacja,uzywajac wszelkich sposobow walki z wladza.Zastanawia mnie,gdzie jest ta polska Solidarnosc,ktora pamietam z lat 80?Ale tak na marginesie:pisanie i krytykowanie wladzy nic tu nie zmieni.Potrzebny jest gwaltowny ruch,ktory wyjdzie na ulice nie tylko z transparentami,choragiewkami.Tylko masowe demonstracje moga cos zmienic w naszym kraju.W przeciwnym wypadku czeka nas calkowity demontaz Panstwa Polskiego.
Czyli - w tym SN - klasyczne procesy kiblowe, jak w latach 40tych i 50tych. Bo ta ta sama chazarska bolszewia, Panie Pawle. TK - z Safjanami et co. - to samo.
Na NE padały już słowa o potrzebie reaktywacji AK, o Państwie Podziemnym i.t.p.
Ale przecież to Państwo już istnieje, jego głównym przejawem jest tzw szara strefa gospodarki, następnym przejawem jest nieoficjalny obieg informacji.
Innym przejawem jest powszechne przyzwolenie na robienie w "bambusa" Skarbówki, wśród drobnych biznesmanów.
Ludzie chcą żyć i poradzą sobie bez nieudolnego Tuskolandu, który teraz ma tylko w łapach sądownictwo i przymila się policji.
Społeczeństwo nie jest skorupą, już Wieszcz to przewidział.
Jakiś czas temu sam Botoksowy Don wzywał do nieposłuszeństwa obywatelskiego przeciw pisofaszystom.
Dziś, dziesiątki tysięcy Polaków ze śmieciowymi umowami o pracę, może zaprzestać płacenia podatków, mandatów i innych takich.
Czy znajdzie się wtedy dla nich miejsce wroga publicznego, obok kiboli?
Wątpię.
Jeśli udałoby się jakoś skanalizować i zastymulować (lub odwrotnie) rozwój Społeczeństwa Alternatywnego, może się okazać, za kilka lat, ze z PO-lski zostanie tylko Warszawka z przyległościami, odgrodzona kordonem sanitarnym.
Miasto"Wolności"- zasilane ze zrzutów z powietrza przez "Demokratów" z Międzynarodówki Antify.
Z wielkim pomnikiem Michnika przed Pałacem Namiestnikowskim.
Tak wiele pytań jest w naszym państwie retorycznych, że się to w głowie nie mieści że się to jeszcze jakoś kręci. A że się kręci wokół tylko małej grupki ludzi skupiającej w swoich rękach władzę, bo reszta już dawno wypadła z tej karuzeli, to nie dziwi że ci co się jeszcze trzymają łańcucha tej karuzeli próbują coś dla siebie ugrać. Niektórzy obywatele, nawet jeśli nie wypadli z ruchu kołowego, zaczynają odczuwać mdłości i zawroty głowy. Karuzela się rozpędza i kto to wytrzyma ?
Już Konfucjusz mówił, że naprawę państwa zaczyna się od naprawy pojęć. Biadolenie, kto zafundował nam na 220 lat czarnobiałe prawo jest bez sensu.
Mieszanie demokracji z polityką jest trucizną i to właśnie zatruwa życie porządnych ludzi. Demokracja jest kryształem i dla niej budowano piramidy nie tylko w Egipcie.
Odchodzenie od państwa prawa idzie w parze z postępem integracji europejskiej i nie jest zjawiskiem wyłącznie polskim. To dowód na arogancję i alienację władzy.
w demokracji wygrać z tym towarzystwem można tylko wtedy gdy większość nie tylko dostanie po łbie dość mocno by przejrzeć, ale i nie będzie miała nic do stracenia oraz pojmie co trzeba robić i potrafi się w narastającym chaosie zorganizować, np. po to by być w każdej komisji i liczyć głosy nie ulegając korupcji. Nawet jeśli wszystkie te czynniki wystąpią razem, to już będzie za późno by coś ratować i każdy kolejny rząd sie wywróci.
Teraz to należy dokonać refleksji jak ta ręka dostała się do tego nocnika i nie szukać sojuszników na siłę wśród tych co nas w to bagno wepchnęli. Wtedy może coś się wymyśli.
Teraz wielki kapirtał spekulacyjny wykupuje to co tu jeszcze ma jakąś wartość, a ludzie, którym nie płacą faktur i nie mają z czego żyć wyprzedają się za grosze. To w usa przerabiali już 2 x przed II i I wojną...
W awangardzie konfrontacji :)
Gospodarka przede wszystkim. Dziennikarz od zawsze, astronom z pasji, bloger z powołania. I zastępca naczelnego Nowego Ekranu