jest to za młoda osoba, bez życiowego doświadczenia jak tez bez właściwej wiedzy, co było widać na video by mogła orzekac w sadzie i decydowac o ludzkim losie..uraga to powadze sadu..
Sedzia nie ma prawa podnosić głosu, wyrzucać z sali osoby, ktore nie zaklocaly porządku swoją obecnością, przy tym wykonywac wymowny wypraszajacy gest ręka pokazując drzwi, bo jest w miejscu publicznym jakim jest sad.
Takie gesty lekceważenia, pogardy względem drugiej osoby niech sobie praktykuje w swoim domu..
Sedzia jako gospodarz postępowania ma obowiązek według prawa zadbać o ochronie prawa stron, być bezstronny i niezawisły.
Niestety w polskim sadzie wszystko jest dokładnie na odwrót i ignorancja prawa przez sędziów i prokuratorow uchodzi bezkarnie a armia poszkodowanych sromotnie Polaków rośnie z roku na rok i tak jest od zawsze..
Brawo dr Kekus za dokładnie wypunktowanie uchybień proceduralnych niedouczonej ignorujacej prawo sedzi..tak nalezy czynić, by ukrócić bezprawie osób wyciagajcych co miesiąc rękę po pieniądze gniebionego przez nich podatnika.
jestem za ława przysięgłych - nalezy wytracic orez orzekania według widzimisie osoby być moze przekupionej, skorumpowanej poniewaz jednego orzekajacego sedziego mozna przekupic, trudno jest przekupic 12 lawinikow wyselekcjonowanych z ludu..
W innych krajach ława przysięgłych dziala, więc dlaczego nie w Polsce..
na sędziów ? To przecież siuś majtki bez powagi , które tylko potrafią krzyczeć na wszystkich, bo one są najważniejsze, a że prawo jest łamane i Konstytucja no to co , sąd może wszystko?
To wszystko jest chore i postawione na głowie, ze szkodą dla powagi sądów i sprawiedliwości. To klany sędziowskie są bardzo bezczelne w Polsce i lekceważ wszystkich.
Czas na zmiany w sądownictwie, prokuraturze i korporacjach zawodowych prawników.
Analizując zmiany, jakie następowały w polskim wymiarze sprawiedliwości w minionych dwóch dekadach z przerażeniem zauważyłem, ze zamiast oczekiwanej po latach bezprawia poprawy, nastąpił wzrost upadku etyki wśród ludzi zawodowo zajmujących się prawem. Po ponad 20-tu latach demokracji okazuje się, ze fatalna jest kondycja moralna i etyczna nie tylko sądów i prokuratur, ale przede wszystkim korporacji zawodowych prawników. Dominuje w nich obezwładniający konformizm, tchórzostwo a także cynizm prawników skupionych głównie na pogoni za kasą. Można śmiało powiedzieć, ze w polskich sądach, prokuraturach, korporacjach zawodowych prawników zapanowała „rzeczpospolita kolesi”, a etyka zawodowa, procedury, uczciwość stały się towarem. Zależą od układów i zasobności portfela. Krótko mówiąc zastąpiły je „weksle”. Ze smutkiem należy stwierdzić, ze w wolnej, demokratycznej i ponoć praworządnej Polsce każdego niewygodnego dla jakiegoś układu człowieka można posądzić i sądzić tak długo aż zostanie załatwiony. Polski wymiar sprawiedliwości stał się fabryką bezprawia, przypominającą szambo, nad którym unosi się smród rozkładu. Zastanawiam się, czy tak głęboko jesteśmy już zanurzeni w tym szambie, ze pokochaliśmy ten smród rozkładu i dlatego jako społeczeństwu już nas nie drażni, nie przeszkadza i nie reagujemy? I na koniec pragnę spytać, czy naprawy wymiaru sprawiedliwości w zastępstwie nic nierobiących wybranych w demokratycznych wyborach posłów musi dokonywać grupa ludzi, którym ten smród przeszkadza i którzy odważyli się płynąć pod prąd?
Żałosne widowisko. Czy ta pani byla kiedyś w sądzie przed mianowaniem?
Kto rzucił to dziecko na tak głęboką wodę.
To faktycznie uwłacza wymiarowi sprawiedliwości gdy w Sądzie najmniej ma do powiedzenia sędzia. Pani sędzia pracowala pod dyktando praktycznie wszystkich.
Zamiast walić kary za obrazę sądu i nieprzestrzeganie wydanych poleceń wdała się w dyskusje. Odpowiada na dziesiatki pytań kiedy to w sądzie tylko sędzia ma prawo zadawać pytania. Przy pierwszym nieposłuszeństwie w ypadku braku reakcji powinna wezwać służby porządkowe - tak jak to bywa w praworządnym kraju
Tu jest maly przykład jak sędzia trzyma w ryzach uczestnikow procesu. Policjant jest obecny zawsze i sędzia nie musi zajmować sie czynnościami które do sędziego nie należą.
Po pierwsze - BRAWO dla Ekipy Nowego Ekranu! Chyba nie muszę pisać, dlaczego?
Po drugie - to, co pokazała p. sędzia unaocznia poziom dzisiejszego sądu PR. Merytorycznie - to pole do popisu prawników, ja chcę tylko skomentować kulturę zachowania:
1. podpieranie rękoma głowy, co np. utrudnia zrozumienie słów, które "z tej głowy" emanują - wygląda na to, że to fortel(?) pozwalający "utajnić" to, co się chce ukryć przed obecnymi na sali (powszechna praktyka; nie podpierania głowy, a utrudnianie usłyszenia tego, co sędzia mówi - cicho, niewyraźnie...);
2. gestykulacja wypraszająca... (tego chyba nie muszę rozwijać);
3. wyraźne emocje negatywne wobec rozmówców z podniesieniem głosu włącznie (mimo tego, że po zwróceniu uwagi na to, zaprzeczyła...).
Ktoś z Komentatorów napisał, że to młoda i niedoświadczona... Mam zupełnie odmienną opinię - ani nie młoda, za to dobrze "wytrenowana" w osiąganiu tego, czego "chlebodawca" od niej oczekuje. "Zbaraniała" w sytuacji, kiedy miała kłopoty z tym(stąd pewnie te emocje; wyraźnie "w te klocki" nie była szkolona przy założeniu, że nikt tu "nie podskakuje"...).
Zacznijmy od tego, że ta pani nie jest zrównoważona emocjonalnie. Jąka się, ma problemy z wymową. Jest być może zastraszona zważywszy na to, kogo oskarżają. W Polsce nie ma ławy przysięgłych. Na pokazanej przez Ciebie rozprawie jest publiczność w dużej ilości. Jest kamera. Nie ma z tym problemu. W Polsce coraz więcej spraw jest niejawna. Nie ma też stenogramów, bo to co reprezentuje sąd, to tylko to co każą pisać w protokole. Czyli większość wypowiedzi w ogóle nie jest protokołowana.
Dodatkowo sędzia winien chyba być dorosłym i wiekowo odpowiednią osobą. Bowiem mądrość przychodzi z wiekiem i doświadczeniem życiowym.
Ta pani na rozprawie w Warszawie, wygląda jak dziecko.
".. co więcej, miał taki obowiązek wynikający z... Kodeksu Karnego .."
Podczas przesłuchania wynikającego z mojego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez biegłego sądowego, pomijając fakty, że próbowano mnie zastraszyć / złamać / spowodować odstąpienie - nie wiem..
Pani prokurator nie chciała usłyszeć powodu, który spowodował doniesienie. Czyli właśnie obowiązek wynikający z KK.
Zaczęła za to wypytywać mnie, czy jestem stroną w sprawie. Parę razy już spotkałem się z tym, że nawet doniesienia nie można złożyć, nawet wynikającego z obowiązku, jeśli nie jest się stroną w sprawie !?!?!?!
Przecież się zgadzamy. Zapytałem przecież czy pani sędzia była w sądzie choć raz w zyciu zanim dostała nominację. Judge Judy ostrzega nieraz podsadnych że była szkolona nie tylko w zakresie " techniki" prowadzenia rozprawy ale też z psychologi, socjotechniki we wszystkim co kiedykolwiek może się jej przydać w pracy. A kamera w sądzie jest zawsze i rejestuje wszystko. O tym co jest w protokole nie decyduje sędzia ani tym bardziej podsądny , świadek czy redaktor. Protokolant notuje poprostu każde wypowiedziane .
Widowisko żemujące takze z tego powodu że nikt na sali nie miał szacunku dla sądu ( z panią sędzią włącznie). Weźmy tylko fakt że kiedy Sąd wchodzi ( czy wychodzi ) wszyscy maja być cicho i z szacunku wstać
Ja nie krytykuje :) Z jednej strony chce mi się śmiać.. drugiej to jest rzeczywiście żenujące.
Co do szacunku. Ciężko mówić do szacunku, jeśli oni wyprawiają takie rzeczy. Szacunek do nich jest odzwierciedleniem ich postępowania wobec obywateli, bo jak wiadomo szacunek się wzbudza. Nie można mieć szacunku do kogoś, kto ten szacunek próbuje wymusić. Nikt mnie nie zmusi do "wyrażania szacunku" jeśli ja tego szacunku nie mam.
Polskie prawo próbuje obligować obywatela do wyrażania szacunku a w taki sposób to działać nie będzie nigdy.
Wszyscy sobie zdają sprawę, ze biorą udział w farsie - my też w niej bierzemy udział udając, że "nic się nie dzieje". I jest jak jest - resztki wyszydzanych błędnych rycerzy, a reszta "rozumie sytuację".
"We wrześniu ubiegłego roku Kossakowski przyczepił na tablicy nekrologowej Ministerstwa Kultury fotografię śp. Pary Prezydenckiej, a następnie sprzeciwiał się zdjęciu jej przez pracownika ministerstwa. Zdarzeniem zainteresowali się strażnicy miejscy, którzy wezwali policję. Następnie przyjechała karetka pogotowia i Jan Kossakowskiego został przewieziony do szpitala psychiatrycznego przy ul. Nowowiejskiej, gdzie przez tydzień przetrzymywano go wbrew jego woli."
Skrzywdzona przez Policję i prokuraturę 82-letnia starsza pani nie tylko nie otrzymuje zadośćuczynienia za krzywdę, ale jeszcze każą jej zapłacić prawie 5 tysięcy złotych kosztów sądowych.
Dlatego myślę że cykl publikacji NE kulturę sądowniczą zmieni na lepsze.
Sam doświadczyłem niezrównoważonej Sędzi w Polsce. Kobieta mogłaby co najwyżej zajmowac się plotkami w maglu. Zmora pamietała że kilka lat wcześniej "uwaliła" sprawę mojego kolegi , którą później ZUS zalatwił sam- pozytywnie. Ale ta ( zmora) z szyderczym usmiechaem tam gdzie ludzie mają usta zapytała : " ale u mnie przegrał" . Tylko walić kijem i patrzeć czy równo puchnie.
JA bym chciał żeby NE nagrał rozprawę twórcy serwisu Antykomor
Musicie koniecznie nagrać I rozprawę cenzorującą wolność słowa - rozprawę w sprawie serwisu Antykomor. Ma być podobno niejawna. Trzeba odpowiednie osoby zaopatrzyć w sprzęt nagrywający. Bo trzeba ten skandal nagrać i pokazać ludziom co za szmaty pracują w sądach
Sędzia Marta Szymborska na pewno nie jest taka młoda na jaką się wydaje na nagraniu. W styczniu 2011 Prezydent B. Komorowski osobiście powołał sędziów i wręczył im odznaczenia. Wśród nich jest nazwisko pani sędzi.
Takie pytanie jest na miejscu, jak są prawdziwe demokratyczne wybory. Ale te wybory są tylko partyjne ze stałym niewolniczym przytakiwaniem demokratycznego ludu, bez możliwości rejestracji gestu sprzeciwu.
A czy la famiglia pani sędzi Marta Szymborska niczego wam nie mówi?? Ale może to tylko przypadkowa zbieżność nazwisk, choć w takie przypadki nie wierzę. Po za tym kto tego garkotłuka mianował sędzią i pozwolił prowadzić rozprawy. Załosne!! Pzdr
Ale się boją tych kamer! Jak kuźwa władza nas inwigiluje na każdym kroku to wszystko jest OK. Ale jak szary obywatel patrzy władzy (sądowniczej) na ręce to mamy paniczny strach władzy przed... No właśnie, przed czym? Czego sądy się boją, co chcą ukryć?
praca protokolanta zgodnie z przepisami- protokolant ma obowiązek protokołowac wszystko a nie to co sędzia nakazuje- kwestia rzetelności, zobligowana ustawą
po drugie- postępowanie przygotowawcze w fazie wejścia na wokandę w sądzie to już jest przecież inne postępowanie przygotowawcze aniżeli to prowadzone celem zebrania materiału dowodowego przez organa różne od sądu i przepisów tych nie nalezy mylić,
po trzecie , Konstytucja, ustawy, ustawy szczegółowe, przepisy szczegółowe, wytyczne, rozporządzenia,zarządzenia , a nie inna kolejność;
Jaką wykładnię tutaj uskutecznia pani sędzia? Totalitaryzmu?
Aż żal to oglądać, ja na wnioskowanym przeze mnie postępowaniu przed sądem dotyczącym zażalenia na niewszczęcie śledztwa przez prokuratora nawet nie byłam-bo tak kończy się w 100% każdy sprzeciw.
Sąd w trakcie postępowania zamiast wchodzić w polemikę z ustawowo uprawnionymi do biernego udziału w przebiegu postepowania-winien merytorycznie rozpatrywać sprawę, a już dla mnie nie zrozumiałe jest "bawienie się sędzi" w wykładnie i to mierną orzeczeń Sądu Najwyższego...czy trzeba tej pani przyprowadzić profesorów prawa lub członków SN by zrozumiała podstawowe prawa czynnika społecznego w postępowaniu przed sądami cywilnymi?
ech mają Ci w togach swój FOLWARK mają, a jak przychodzi co do czego-wszyscy płacimy za ich niczym nie zmącone i nigdy personalnie nie udowodnione im "błędy"
Dziekuje za kontynuowanie akcji "Nagrywanie cyrku" i ujawnianie na lamach NE. Nie znajduje slow, ni wyrazen na ten marny spektakl wymiaru niesprawiedliwosci. Pan Kekus pod kazdym wzgledem widzi mi sie osoba wielce przewyzszajaca osobe przed ktora stanal i domyslam sie, ze podobnie bylo z innymi osobami odzianymi w czarne togi z ktorymi mial dotychczas do czynienia.
...co to pieprzysz ,przecież nikt jej nie obraźił ...wyszła nieznajomość prawa...więcnic nie miała do powiedzenia ...jest poprostu za cienka w pasie...
Przecież sądy w Polsce działają w ramach Kodeksu Karnego i Cywilnego. Kto stworzył i wyprodukował te kodeksy? Ustawodawca, a więc polski parlament. Tam trzeba szukać winnych, a sędziowie w większości przypadków to zwykli karierowicze, oni tam po prostu zarabiają pieniądze, nie wiedzą jaka odpowiedzialność na nich spoczywa, albo nie zdają sobie z tego sprawy, że w ich rękach spoczywają losy zwykłych ludzi ich rodaków i braci, i że ich odpowiedzialna i ciężka praca jest MISJĄ, a nie wykonywaniem zawodu prawnika. To samo dotyczy jednak i lekarzy, czy polskich nauczycieli.
Kto mianował tych sędziów na te odpowiedzialne stanowiska? Również w wielu przypadkach nasi parlamentarzyści i samorządy terytorialne poprzez poparcie polityczne dla tych ludzi lub dzięki koneksjom rodzinnym. Przecież sędziowie w Polsce są bardzo często z nadania partyjnego, to samo jest w polskich szkołach, przedszkolach i uczelniach, gdzie dyrektorzy to ludzie mianowani, jakoby ludzie, którzy wygrali konkursy, rzeczywistość jednak jest zupełnie inna.
Czas to wreszcie zrozumieć. A tak zwane oddzielenie Prokuratora Generalnego od rządu i polskiego parlamentu jest zwykłą fikcją. :)
Pozdrawiam Nowy Ekran za to, co czynią pani Małgorzata i pan Paweł.
Nie, wystarczy żeby nie było żadnego. Rozumiesz - wspiera się "swój kontent". Czy NE powinien analogicznie bojkotować (nie promować) treści nie będących jego kontentem (poszerzając zakres "obozu patriotycznego")? Nie wiem. Wiem natomiast, że z punktu widzenia reklamowego NE powinien unikać treści kojarzących się z PiS i antysemityzmem - w zupełności wystarczy radykalizm okazywany w obronie pokrzywdzonego człowieka, jak tu obserwujemy, itp.
@Nathanel 08:10:55. Judge Judy to jest telewizyjny show..
Więc jest dodane wiecej pikanterii, niż w normalnym sadzie..
Strony, ktore stoją przed sedzia Judy maja płacone za występ i muszą sie zgodzić na takie a nie inne traktowanie, inaczej nie byłby to show i nikt nie chciał by oglądać nudnych scenek z sadu a sedzia Judy nie zarabiałaby spore pieniądze...Show ten cieszy sie powodzeniem, bo jest stosowane obowiązujące prawo i mozna w sposób zabawny dowiedzieć sie wielu przydatnych informacji, taki typowy small claim court, gdzie strony przedstawiaja sądowi małe roszczenia..
Świadek byl wyrzucony przez sedzie Judy z sali.. W normalnym sadzie świadek jest wzywany na sale sądowa tylko i wyłącznie na czas zeznań..
Nie moze przebywać na sali cały czas i obserwować przebieg procesu i otwierać dziób nie pytany jak jest u sedzi Judy..
traktuje ten show z przymrużeniem oka..
Sędziami zostają w USA osoby starsze doświadczone bez cienia skazy w swoim zyciorysie i to jest istotne.Mimo takich ostrych wymagań nie osadzaja o winie, od tego jest ława przysięgłych..
Mam doświadczenie z Polski z posowieckim sądowym aparatem przemocy czyli z horrorem i mam możliwośc porównania mieszkając w innym kraju...a więc w Polsce jest dziko..tak to mozna w jednym słowie określić..
bardzo dobrze, ze ekipa z NE odważnie nagrywa sceny z sadu PRLbis i na każdym widać ignorancje prawa, niekompetencję, pogardę dla strony, niedbalosc, brak profesjonalizmu...Oto efekty deprawujacej bezkarności ..
Polak nic wiecej nie chce tylko przestrzegania prawa, czyli tego do czego są zobowiązani NIC WIECEJ..
Musi być kontrola i zaangażowanie społeczeństwa odnosnie instytucji panstwowych tak jak jest w cywilizowanych krajach w przeciwnym razie Polacy bedą / niektórzy już są/, niewolnikami we własnym kraju za sprawa wyniszczajacego niezlustrowanego sądowego aparatu przemocy.
Pani Sędzia wykazała się dyletanctwem, naruszała procedury, nie znała prawa, albo stosowała je pod własne tezy, nie zachowała też tzw. policji sądowej. Katastrofa.
Jeśli nie ma ławników, kamera jest po prostu niezbędna. Nawet nie warto prosić o pozwolenie na rejestrację - to jest zbędne w przypadku polskich sądów. Nowy Ekran i tak zachowuje się elegancko.
Trzeba ustawicznie nagrywać bez pozwolenia i puszczać w eter.
Po pewnym czasie nastąpi zmiana na lepsze. Jest to konieczne.
Obywatele, a szczególnie Pokrzywdzeni przez ten post=bolszewicki system, muszą wziąć sprawy w swoje ręce. Nagrywanie posiedzeń sądów jest najłagodniejszą metodą sprowadzania tych dyletantów, mających o sobie nader wysokie mniemanie, na ziemię. Tak trzymać. Brawo i proszę o bis.
"... Nagrywanie posiedzeń sądów jest najłagodniejszą metodą sprowadzania tych dyletantów ..."
Nikt za pomocą nagrania nie skacze im do gardeł,nie namawia do agresji przeciwko nim, nie oczernia. Zwyczajnie widać tylko rzeczywistość.. ale skoro oni boją się tej rzeczywistości, to najwidoczniej mają świadomość tego co robią.. Świadomość zaś oznacza ich jeszcze większą winę..
Polskie sądy coraz częściej przypominają stalinowskie trybunały. Niech Pan wreszcie przezjrzy na oczy i nie udaje, że te obrazy nie docierają do pana.
Celowo wzrok opinii publicznej skierowano na Amber Gold, by w sądach rozgrywano procesy znaczonymi kartami. Dotyczy to również Prokuratora Generalnego, który zupełnie nie reaguje na stosowanie bezprawia.
Zamiast poszukiwania oszczędności w likwidacji sądów, lepiej będzie, jak społeczeństwo zostanie uwolnione od przestępców w togach.
Mam serdeczną prośbę, aby tego typu sprawy były opisywane jak dla konia, to znaczy w taki sposób, aby podawać także odpowiednie paragrafy. Widz nie mający nic wspólnego z sądami może odnieść wrażenie, iż pani sędzina ma rację. Poza tym brakuje pisemnego uzasadnienia SN z 28.03.2012 oraz protokołu z w/w wstępu do rozpoznania sprawy przez panią Szymborską. Wówczas lepiej widzowie zrozumieją w którym momencie pani Marta Szymborska popełniła błąd, podważając orzeczenie SN. Jednym słowem, to gówno musi być podzielone na atomy, gdyż jest kompletnie nieprzyswajalne dla widza, a sprawa jest arcypoważna.
Pozdrawiam i zachęcam do walki z pozostałościami judeosowieckiej mentalności.
Ten materiał nie jest ostatni; w obróbce są następne, jeszcze bardziej drastyczne. W pewnym momencie trzeba będzie jednak sporządzić raport z tych rozpraw (z wyszczególnieniem błędów sędziowskich) i przekazać go Ministrowi Sprawiedliwości. Oczywiście, zostanie on upubliczniony.
podziwiam cierpliwość sędziego. Już wcześniej (w 3 minucie) powinna wezwać ochronę i usunąć z sali żenująco zachowującego się skarżącego. I od razu (bez dyskusji) usunąć publiczność. Dać grzywny. Takiego chamstwa dawno nie widziałem. Wychowawczo na 7 dni do aresztu, aczkolwiek i tak niewiele by zrozumiał. Wstyd mi się zrobiło, że są osoby, które w takiej sytuacji krytykują sędziego. Nikt normalny czegoś takiego by nie wytrzymał. Pouczanie (głupie poza tym) przez ignoranta sędziego, a przede wszystkim sposób w jaki się zachowywał, budzi niesmak. Pieniacze wychowani na głupich serialach sądowych są nieszczęściem sądownictwa. Mamy tu najlepszy tego przykład. Gdzieś coś słyszał, ale nie zrozumiał, a wydaje mu się, że coś wie. Żenada. Ciekawe, czy umieszczenie tego filmu w sieci nie jest ujawnieniem informacji z postępowania przygotowawczego? :) Mam nadzieję, że ktoś się tym zajmie. Może sam umieszczający w sieci złoży zawiadomienie o tym fakcie i zaczeka na reakcję organów ścigania?? Byłoby fajne kolejne postępowania wszczęte przez pieniacza, tym razem przeciwko sobie.
W awangardzie konfrontacji :)
Gospodarka przede wszystkim. Dziennikarz od zawsze, astronom z pasji, bloger z powołania. I zastępca naczelnego Nowego Ekranu